Tym razem tematem przewodnim była nawigacja. Ze względów czasowych skupiliśmy się na użyciu kompasu z mapą, a że niestety aura nie dopisała, część terenowa też została ograniczona do minimum. Ale po kolei...
Budowa kompasu
Nim sięgniemy po kompas, warto zapoznać się z jego budową.
Niewątpliwie najważniejszym elementem, jest coś co wskazuje nam północ (południe), czyli igła magnetyczna (
1). Jest to kawałek namagnesowanego metalu, osadzony w taki sposób, że może się swobodnie obrać w komorze, która często jest wypełniona płynem. W komorze powinniśmy również mieć strzałkę orientacyjną (
2) i linie pomocnicze (
3) do poprawnego pozycjonowania kompasu na mapie. W nieco lepszych kompasach znajdziemy również podziałkę deklinacji magnetycznej (
4).
Na obracającej się komorze znajdziemy podziałkę w stopniach (
5), z której możemy odczytać wartość azymutu. Strzałka kierunkowa (
6) określa kierunek, a za pomocą podziałki (
7) (która może być w skali) odczytamy odległości na mapie. Przy drobnych detalach pomocna może okazać się lupa (
8).
Co wskazuje kompas?
Różne mogą być odpowiedzi, ale generalnie można je sprowadzić do tego, że kompas pokazuje "północ". No dobrze, ale czy na pewno i jaką północ? Na poniższej mapie Europy zielona linia wyznacza miejsca, gdzie igła kompasu pokazuje geograficzny biegun północny. W pozostałych miejscach wskazania kompasu są w mniejszym lub większym stopniu przekłamane.
Dzieje się tak dlatego, że rzeczywisty biegun północny nie pokrywa się z biegunem magnetycznym, którego obecna pozycja to w przybliżeniu 86.5°N 172.6°W, co pokazuje mapa poniżej.
Jak widać, dla Polski południk magnetyczny i geograficzny nie pokrywają się. Kąt pomiędzy nimi nazywamy deklinacją magnetyczną, a jej
wartość dla Wrocławia obecnie to 4° 34' E. (wartość ta zmienia się od 4°E na zachodzie kraju do 6° 37'E na wschodzie). O taki kąt nasza trasa będzie odbiegać na wschód od zamierzonej, jeśli będziemy podążać zgodnie ze wskazaniami kompasu.
Idąc na północ, na odcinku 1 km zboczymy o prawie 80 m, przy 10 km ten błąd to już 800 m.
Jeśli chcemy być dokładni w naszych pomiarach, to albo musimy zaopatrzyć się w kompas z kompensacją błędu deklinacji, albo pamiętać, by od obranego azymutu odjąć wartość deklinacji (zakładając, że mówimy o Polsce).
Jaki kompas?
Odpowiedź: taki, jaki jest nam potrzebny :)
Poniżej możemy zobaczyć przykładowe kompasy, przy czym należy pamiętać, że jest to podział arbitralny, wielu kompasów tu nie ma i należy go potraktować z lekkim przymrużeniem oka (poza końcowym wnioskiem).
Kompas guzikowy. Guzikowy, bo raz że mały, dwa - tak naprawdę guzik nam pokaże, poza tym gdzie jest północ.
Cena: ~7 zł | |
Kompas wkomponowany w breloczek. Ciut lepszy niż guzikowy, ale do poważniejszych zastosowań średnio przydatny.
Cena: ~10 zł | |
Kompas "kieszonkowy". Do powieszenia sobie na sznurku. Ładnie wygląda (na tym sznurku) i nawet działa, przynajmniej do czasu gdy w komorze pojawią się pęcherzyki powietrza.
Cena: ~20-30 zł | |
Kompas "soczewkowy" (lensatic compass) - wzorowany na kompasie wojsk amerykańskich.
Dobry do określenia pozycji, do pracy z mapą już mniej, ze względu na nieprzeźroczystą komorę.
Wygląda czadersko i... i tyle.
| |
Kompas płytkowy/płaski. Dobry do pracy z mapą.
Dodatkowo posiada linijkę i/lub podziałki w różnych skalach.
Cena: ~15 - kilkaset zł | |
Kompas płytkowy/płaski z lusterkiem.
Dodatkowo posiada linijkę i/lub podziałki w różnych skalach
Cena: ~30 - kilkaset zł | |
Zatem, jaki kompas? Jeżeli myślimy o pracy z mapą i poważnym wykorzystaniem kompasu, to niestety nie tani. W niedrogich kompasach niestety łatwo może dojść do rozmagnesowania igły, rozhermetyzowania komory, no i potrafią dłuuugo się stabilizować, co przy np biegu na orientację jest irytujące. Mi osobiście najlepiej pracuje się z płytkowymi (zwłaszcza z lusterkiem), a to już wydatek rzędu kilkudziesięciu i więcej złotych.
Azymut
Azymut, najogólniej mówiąc, jest to kąt między kierunkiem północnym a kierunkiem marszu. Azymut, liczony jest zgodnie z ruchem wskazówek zegara, począwszy od kierunku północy, a wartość jego podajemy w stopniach. Przykłady: